Gdy pracownik ma długi, odpowiedzialność pracodawcy nie powstaje w każdym wypadku. Obowiązki pracodawcy zaczynają się dopiero wtedy, gdy pracownik długów nie spłaca i wszczęto wobec niego egzekucję.
Prowadzeniem postępowania egzekucyjnego zajmuje się komornik, poprzez zajęcie wynagrodzenia za pracę dłużnika. W momencie dokonania zajęcia komorniczego, tak naprawdę pracownik zostaje wyłączony z procesu i nie musi już nic robić. Wówczas faktyczne zobowiązanie wraz z szeregiem spraw formalnych przechodzi na pracodawcę.
W przypadku rozpoczęcia postępowania egzekucyjnego i zajęcia wynagrodzenia za pracę komornik wysyła pracodawcy zawiadomienie, na podstawie którego wzywa go, aby nie wypłacał on dłużnikowi żadnego wynagrodzenia poza częścią wolną od zajęcia.
W tej sytuacji pracodawca ma obowiązek:
- przekazywania zajętej części wynagrodzenia bezpośrednio wierzycielowi pracownika lub
 - przekazywania zajętego wynagrodzenia komornikowi, w przypadku gdy do wynagrodzenia jest lub zostanie w dalszym toku postępowania egzekucyjnego skierowana jeszcze inna egzekucja, a wynagrodzenie w części wymagalnej nie wystarcza na pokrycie wszystkich egzekwowanych świadczeń.
 
W ciągu tygodnia od dnia wezwania przez komornika (a dokładnie 7 dni od daty odbioru pisma) powstaje obowiązek informacyjny, zgodnie z którym pracodawca ma powinność:
- przedstawienia za okres trzech miesięcy poprzedzających zajęcie, za każdy miesiąc oddzielnie, zestawienia wynagrodzenia dłużnika za pracę oraz oddzielnie jego dochodu z wszelkich innych tytułów,
 - podania, w jakiej kwocie i w jakich terminach zajęte wynagrodzenie będzie przekazywane wierzycielowi,
 - w razie istnienia przeszkód do wypłacenia wynagrodzenia za pracę złożenia oświadczenia o rodzaju tych przeszkód, a w szczególności podania, czy inne osoby roszczą sobie prawa, czy i w jakim sądzie toczy się sprawa o zajęte wynagrodzenie i czy oraz o jakie roszczenia została skierowana do zajętego wynagrodzenia egzekucja przez innych wierzycieli.
 
Pracodawca obowiązany jest również do niezwłocznego zawiadomienia komornika oraz wierzyciela o każdej zmianie tych okoliczności (zgodnie z art. 882 § 1 i 2 KPC).
Kolejną kwestią jest, iż na pracodawcy spoczywa ciężar prawidłowego obliczenia wysokości kwot, które należy przekazywać wierzycielom lub komornikowi na poczet zajęcia. Należy pamiętać, że przepisy Kodeksu Pracy ustanawiają pewne ograniczenia w przypadku zatrudnienia na umowie o pracę .
Zasadniczo nie można zająć kwoty stanowiącej równowartość minimalnego wynagrodzenia za pracę. W roku 2025 wynosi ona 4666 zł brutto, co daje około 3 510 zł netto. Oznacza to, że pracodawca ma obowiązek odliczyć od wynagrodzenia pracownika składki na ubezpieczenie społeczne oraz zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych. Od tej kwoty pozostawia pracownikowi (w zależności od wysokości zadłużenia) kwotę minimalnego wynagrodzenie netto.
Dodatkowo prawo pracy ustala limity zajęcia wynagrodzenia, rozróżniając dłużników alimentacyjnych od pozostałych. Potrącenia mogą być dokonywane w następujący sposób:
- sumy egzekwowane na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych podlegają potrąceniu do wysokości 60% wynagrodzenia,
 - sumy egzekwowane na pokrycie należności innych niż świadczenia alimentacyjne podlegają potrąceniu do wysokości 50% wynagrodzenia.
 
Brak udzielenia komornikowi wyżej wymienionych wymaganych informacji lub niewywiązywanie się z przekazywania przelewów na rzecz wierzycieli grozi nałożeniem na pracodawcę kary grzywny w wysokości do 5000 zł.
Grzywna ta może być powtarzana tak długo, jak pracodawca uchyla się od wykonania tych czynności. Dodatkowo, w konsekwencji braku wywiązania się z obowiązków pracodawcy w przypadku świadczeń alimentacyjnych, kiedy pracownik zalega z płaceniem alimentów za okres dłuższy niż 3 miesiące, pracodawca lub osoba działająca w jego imieniu podlega karze od 1500 zł do 45 000 zł.

